Kochu, Unek, Michał - Słoniu, Miły, jakiś dziwny pornus, który później uciekł. 5:3
Michał
Unek
Kochu
Słoniu Miły
Dziwny pornus
Mecz zaczął się bramką dla nas. Długie podanie z pod bramki od Tokara, przyjęcie Koszka, strzał i gol. Następnie dwa gole z dystansu po dwójkowych akcjach strzelił Miły. W tym momencie meczu Koszek zaczął siętrochę wracać do obrony. Potem jednak po dwójkowej akcji pornosów Unek okiwał dwóch, podał do mnie i ja trafiłem na pustą bramkę. Potem przed pustą bramką stanęli Koszek i Tokar. Tokar strzela lekko, Koszek jednak wybija piłkę z bramki przeciwnika ręką. Dlaczego to zrobił, to będzie tylko jego tajemnica. W tym momencie dziwny pornus stojący na bramce opuścił plac gry. Kolejnego gola po dwójkowej akcji strzelił Słoniu. W końcówce meczu trzy razy na pustą bramkętrafiał jeszcze Kochu.
Bramki:
Kochu 5
Miły 2
Słoniu 1
Offline